Co jakiś czas aktualizowane są statystyki dotyczące spożycia alkoholu w konkretnych państwach, a także te, które odnoszą się do ilości spowodowanych kolizji drogowych ze skutkiem śmiertelnym. Niestety, najnowsze dane pokazują, iż Polska znajduje się w samej czołówce krajów członkowskich, potwierdzając tym, że dochodzi tutaj do wyjątkowo wielu wypadków. Warto dodać, że w większości tego typu zdarzenia spowodowane są przez młodych kierowców, zwykle poniżej dwudziestego czwartego roku życia.
Wspomniany raport nie określa wprost, iż jedną z przyczyn zaistniałego stanu rzeczy jest spożywany przed jazdą alkohol, to mimo wszystko nie należy temu faktu zaprzeczać. Nadmiernie spożywany alkohol generuje późniejszą brawurową jazdę, zaburzoną percepcję, brak racjonalnie podejmowanych decyzji, obniżenie zdolności do logicznego myślenia, spowolnione tempo reakcji, a także niedostosowanie stylu jazdy do panujących warunków atmosferycznych i ogólnie panującej sytuacji na drodze.
Potwierdzeniem powyższych słów może być fakt, iż w raporcie z 2018 roku znajduje się informacja świadcząca o tym, że w Polsce aż co trzeci kierowca przyznaje się do prowadzenia samochodu będąc pod wpływem działania napojów procentowych. Tym samym polski rząd zaobserwował konieczność wprowadzenia zmian w kodeksach, szykując od 2020 roku projekty zmian i ustaw, które mają na celu zaostrzenie obowiązujących przepisów, wliczając w to chęć podniesienia wysokości mandatów.
2020 rok był ciekawy także z innego powodu. Szacuje się, że pandemia przyczyniła się do obniżenia liczby przeprowadzonych przez policję kontroli trzeźwości. W 2019 roku odbyło się około 16 845 000 takich kontroli, a rok później jedyne około 6 700 000. Warto jednak dane te zestawić z ilością złapanych pijanych kierowców. W 2019 roku liczba ta wynosiła 110 000 przypadków a rok później 98 000. Tym samym znacznie mniejsza liczba kontroli ujawniła jedynie dwanaście tysięcy mniej przypadków nietrzeźwych prowadzących pojazdów mechanicznych. Warto dodać, że wszystkie te dane to oficjalne zestawienia, skala problemu z pewnością jest znacznie większa, tym bardziej, że każdy przypadek pijanego kierowcy, a także kolizji to realne zagrożenia dla zdrowia i życia niewinnych osób, często jeżdżących prawidłowo. Niestety dane szacunkowe na 2021 rok nie są optymistyczne. Przypuszcza się, że w tym roku liczba osób siadających za kółko po wcześniejszym spożyciu alkoholu dodatkowo się zwiększy. Przypuszczenia te mogą okazać się prawdziwe – przykładem na potwierdzenie tej tezy może być porównanie liczby zatrzymanych nietrzeźwych z dnia pierwszego maja, gdzie w 2021 roku było to aż 426 pijanych osób, a w ubiegłym roku policjanci zatrzymali 282 takie przypadki.
Pijany kierowca – co prawo mówi w zarysie?
Przede wszystkim warto sięgnąć po przepisy Kodeksu Karnego, a konkretnie zapoznać się z art. 115 § 16. W myśl treści tego przepisu za osobę nietrzeźwą uznaje się człowieka, u którego za pomocą testów zdiagnozowano ponad 0,5 promila alkoholu we krwi, a także 0,25 miligramów znajdujących się w 1dm3 w wydychanym powietrzu.
W przepisach można odnaleźć także określenie jak „stan wskazujący na spożycia alkoholu”. Jest on równoznaczny z zakresem od 0,2 promila oraz od 0,1 miligrama. Według prawa taka ilość alkoholu stanowi już wykroczenie drogowe i jest to poparte art. 86 i 87§1.
Konsekwencją jazdy we wstanie skazującym na spożycie może być areszt, grzywna do kwoty 5000 zł lub okresowe zatrzymanie prawa jazdy. Sąd ma prawo także orzec zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych na czas od pół roku do trzech lat. Surowsze kary czekają na nietrzeźwych kierowców. Tutaj należy przywołać treść art. 178a KK. Zakaz prowadzenia pojazdów w tym przypadku może sięgnąć nawet dziesięciu lat, o ile taka osoba nie spowodowała wypadku ze skutkiem śmiertelnym – takiej osobie grozi dożywotnie odebranie prawa do jazdy, a także całkowity zakaz poruszania się pojazdami mechanicznymi, przy czym odebrane zostaje tutaj prawo do odwołania się od decyzji sądu. Dodatkowo ustawodawca przewidział także konsekwencje w postaci możliwości pozbawienia wolności do dwóch lat pijanego kierowcy. Co ciekawe, przedstawiciel prawa, który prowadzi postępowanie ma prawo zachować pojazd, który był środkiem lokomocji nietrzeźwego kierowcy w ramach tzw. majątkowych środków karnych. Możliwość tą opisuje art. 46§1, art. 47§3, a także art. 44§2 – wszystkie wywodzące się z Kodeksu Karnego.
Czy istnieje szansa na odzyskanie utraconego prawa jazdy?
Kiedy prawo do jazdy zostanie odebrane, wiele kierowców zastanawia się, jakie kroki może podjąć, aby je odzyskać. W przypadku kiedy zdarzenie to zaistniało z powodu czynności policjantów, wówczas stosowną decyzję wydaje prokuratura. Aby wnieść chęć odzyskania dokumentu, należy udać się do sądu i zaskarżyć postanowienie wydane przez określonego prokuratora. Czas oczekiwania to siedem dni, licząc od dnia doręczenia. Zwykle dochodzi do rozprawy, gdzie adwokat broni nietrzeźwego kierowcę, stosując różne argumenty mające na celu przywrócenie prawa jazdy takiej osobie, pod warunkiem, że zachodzą szczególne okoliczności, np. nietypowa sytuacja życiowa klienta, które mogłyby wpłynąć na zmianę decyzji.
W sytuacji gdy warunkowo umorzono postępowanie karne w sprawie prowadzenia pojazdu pod wpływem alkoholu, prawo jazdy może zostać zatrzymane na czas dwunastu miesięcy. W takim przypadku nie ma konieczności, aby kierowca na nowo zdawał państwowy egzamin na prawo jazdy.
Wpływ alkoholu na zachowanie za kierownicą
Tak naprawdę nigdy nie wiadomo w jaki sposób podniesie się stężenie alkoholu we krwi po spożyciu nawet skromnej dawki napojów procentowych. Jest to uwarunkowane przez różne czynniki, takie jak np.: wiek, płeć, ciężar ciała, masę tkanki tłuszczowej, masę tkanki mięśniowej, czynników genetycznych, sposobu pracy układu pokarmowego, a także czasu, jaki upłynął pomiędzy ostatnim łykiem substancji wyskokowej, a wejściem do samochodu za kierownicę. Tym samym jedna osoba będzie mogła wypić więcej i w dalszym ciągu będzie zachowywać w miarę trzeźwe myślenie, druga całkowicie upije się po jednej lampce wina. Z tego powodu należy sztywno i konsekwentnie trzymać się zasady: nieważne ile wypiłem – nie prowadzę. W domyśle powinno być tutaj: nie prowadzę żadnych pojazdów. Pijany kierowca jest tak samo groźny za kierownicą samochodu, jak i motoru czy też roweru. Może swoim zachowaniem wyrządzić krzywdę sobie, swoim pasażerom, jak i osobom zupełnie obcym, które miały po prostu pecha i znalazły się przypadkowo w nieodpowiednim miejscu w nieodpowiednim czasie.
Warto mieć na uwadze, że alkohol, zaliczany do używek, prowadzi do zniekształcenia odbieranej rzeczywistości. Tworzy nierealne przekonanie o bardzo dobrym samopoczuciu i kondycji, które razem umożliwiają prowadzenie samochodu. Oczywiście jest to nieprawda, co udowadniają przeprowadzone testy i badania. Według odbytych symulacji, percepcja ulega zniekształceniu, a czas bodziec-reakcja znacznie się wydłuża – traci się więc zdolność do szybkiego i adekwatnego reagowania, spada także refleks. Wszystko razem tworzy realne zagrożenie spowodowania kolizji drogowej.
Alkomat i odtruwanie alkoholowe Twoimi sprzymierzeńcami
Jeżeli ciężko przychodzi zrezygnowanie z picia napojów procentowych np. podczas imprez lub innych okoliczności, a następnego dnia zachodzi potrzeba przemieszczenia się własnym samochodem, należy bezwzględnie przebadać się za pomocą alkomatu. Jeżeli nie posiada się go na wyposażeniu w samochodzie lub w domu, alkomaty dostępne są na posterunkach policji i można z nich skorzystać. Dodatkowo w aptekach są dostępne tzw. jednorazowe alkomaty w formie „alkotestów” i doraźnie można je zastosować. Nie mniej jednak dla samej osoby najkorzystniejsze będzie jednorazowe zakupienie własnego sprzętu, przy czym należy pamiętać o jego kalibrowaniu. W ten sposób można realnie ocenić poziom trzeźwości.
Kiedy alkomat wskazuje na zawartość alkoholu w wydychanym powietrzu, można przyspieszyć proces trzeźwienia udając się na odtrucie alkoholowe, które usunie pozostałości alkoholu i jego resztek metabolicznych, a także przywróci dobrą kondycję, samopoczucie, nawodni i odżywi organizm, a także przywróci pierwotną sprawność umysłową u takiej osoby. Efektem jest trzeźwy kierowca i bezpieczni towarzysze podróży.